Podczas eliminacyjnego meczu z Danią, zdecydowanie gorzej prezentowaliśmy się od przeciwnika pod względem przygotowania fizycznego. Podczas meczu z Nigerią być może nie zadziałały ,,kulki mocy”, więc przegrywaliśmy praktycznie wszystkie bezpośrednie pojedynki w kontakcie fizycznym z każdym z zawodników nigeryjskich. Lepsze zespoły zaczynają obnażać nasze ogromne braki w tym względzie, wynikające z zaległości w całym procesie szkoleniowym dzieci i młodzieży oraz jakości treningu seniorskiego.
Perfekcyjne posługiwanie się piłką w bezpośrednim kontakcie z przeciwnikiem wymaga oprócz doskonałych umiejętności technicznych, również bardzo wysokiego poziomu zdolności motorycznych, i to bez wyjątku wszystkich. Wymaga również optymalnego pobudzenia układu nerwowego, bo tylko wtedy można podejmować szybkie, a jednocześnie skuteczne działania. Potrzebna jest do tego wiedza związana z funkcjonowaniem organizmu na poziomie biochemicznym i fizjologicznym, ciągły monitoring, właściwa analiza oraz
wykorzystanie płynących z niej wniosków w szkoleniu i treningu. Wiedzę fizjologiczną należy bezwzględnie wykorzystywać w praktyce.
Brak bazy na wielu poziomach, min. przygotowania tlenowego, siłowego czy szybkościowego, połączony z brakiem wiedzy, jest przyczyną takiego stanu. A bazę, czy
jakbyśmy inaczej określili fundament, zaczynamy tworzyć ( budować) od najmłodszych lat. Piłka nożna to gra ruchowa i do tego kontaktowa, w której należy podejmować szybkie i
skuteczne decyzje. W meczu z Nigerią aż nadto widać było jakie kłopoty z podjęciem szybkiej i trafnej decyzji miało większość polskich zawodników. Osobiście doliczyłem się
tylko czterech, którzy tych problemów nie mieli. Wiele pominiętych czy przeoczonych na pewnych etapach rozwoju działań, nie da się już nigdy uzupełnić czy naprawić. I wtedy nawet,, kulki mocy” nie pomogą. O zaniedbaniach tych mogę jednoznacznie stwierdzić na podstawie wielu danych z badań zawodników, począwszy od najmłodszych do seniorów. Dotyczy to praktycznie wszystkich, tych z czołowych akademii piłkarskich i seniorów grających w wysokich klasach rozgrywkowych. Kiedy w treningu od najmłodszych lat, brakuje optymalnego przygotowania zawodnika pod względem zdrowotnym oraz kształtowania zdolności motorycznych, które pomogą mu w prowadzeniu gry w kontakcie z agresywnie grającym przeciwnikiem, o sukces sportowy będzie bardzo trudno. Sam trening to wiele procesów i reakcji biochemicznych, które, używając uproszczenia, mają przekształcić na energię, a następnie wykorzystać w wysiłku ,,paliwo” dostarczane organizmowi, jednocześnie adaptując go do wysiłku. Przypominam, o czym już wcześniej pisałem, że tylko wysoki poziom energii daje możliwość przeprowadzenia dobrego jakościowo treningu oraz wykorzystania jej zasobów (energii) w meczu. A dojdzie do tego tylko w przypadku sprawnie działających mitochondriów, a więc nie powinno brakować w komórce, koenzymu Q 10, witamin ( B2,B3, B12), minerałów ( selenu, cynku, chromu), kwasów omega 3, mających duży wpływ na prawidłową strukturę błon mitochondrialnych. Zapyta ktoś, czy to już wszystko i wystarczy ? Oczywiście, że nie wszystko i oczywiście, że nie wystarczy. Jednak tego elementu pominąć
nie wolno.
You must be logged in to post a comment.