Przeczytałem bardzo ciekawy artykuł dziennikarza TVP Sport Marcina Borzęckiego. (https://sport.tvp.pl/…/jak-ksztalcimy-polskich-trenerow…)Wymienię jedną uwagę dotycząca Polski – sama pasja młodych trenerów nie wystarczy, potrzebna jest wiedza, której nie da UEFA. Mówię to z całą odpowiedzialnością, że w temacie szkolenia tak jest. Ostatnie dni i epidemia koronawirusa pokazały priorytety w UEFA. Nie zachowując nawet pozorów przyzwoitości, usilnie zabiegano tylko i wyłącznie o pieniądze [dokończenie rozgrywek w europejskich pucharach, czy dyskusje na temat przełożenia mistrzostw Europy].Właściwe szkolenie to domena krajowych federacji i klubów. Ci, którzy tak robią osiągają wysoki poziom wyszkolenia, a co za tym idzie wysoki poziom gry. Bazując wyłącznie naprogramie UEFA, uwzględniającym przede wszystkim samo szkolenie piłkarskie, nie podniesiemy poziomu wyszkolenia polskich zawodników, potrzebna do tego jest dużo szersza wiedza, którą powinien posiadać polski trener.Piłka nożna to min. gra ruchowa, wymagająca wysokiego poziomu szeroko pojętych zdolności motorycznych oraz podejmowania szybkich i właściwych decyzji [możliwościukładu nerwowego]. W innych krajach elementy te kształtuje szkoła, a w polskich warunkach musi zadbać o nie trener. Jednak wiedza z kursu UEFA jest do tego niewystarczająca.