Czas przymusowego przebywania w domu to również możliwość poprawy stanu zdrowia organizmu, poprawy jego możliwości fizycznych. Jak by nie patrzeć jest zdecydowanie więcej czasu niż w przypadku regularnego uczęszczania do szkoły. Jeśli ten czas właściwie wykorzystamy możemy bardzo wyraźnie poprawić swoje możliwości motoryczne.Wszelako jednak musimy spełnić kilka warunków. Wymienię kilka uwag dotyczących tylko jednego- bardzo ważnego.Po pierwsze -nie zaburzać rytmu dobowego. Kilka lat temu [ w 2017 roku], amerykańscy naukowcy – Hall J.C, Rosbash M i Young M.W., otrzymali nagrodę Nobla za zidentyfikowaniegenów odpowiedzialnych za funkcjonowanie zegara biologicznego. Zdaniem badaczy, geny ,,zegarowe” biorą udział w produkcji białek, a zaburzenia tych genów, jak wyjaśniają, to podstawowa przyczyna większości chorób. Zegar biologiczny kontroluje wiele procesów fizjologicznych w harmonii z cyklem dzień/noc. Rytm dobowy reguluje min. sen, spożywanie pokarmów, wydzielanie hormonów, ciśnienie krwi a także temperaturę ciała. Ten wewnętrzny zegar bardzo precyzyjnie dostosowuje procesy fizjologiczne przebiegającew organizmie do faz dnia.Dlaczego o tym piszę? Ponieważ wielu młodych sportowców w czasie wolnym od szkoły, funkcjonuje w całkowicie zaburzonym rytmie dobowym. Kładzie się spać o 1.00 czy 2.00 godzinie w nocy, wstaje o godzinie jedenastej, może tylko dlatego, że o 13.00 jest zaplanowany trening indywidualny, a o 17.00 następny. Czasami jeszcze długo po północypodjadają, nie dając szans wątrobie [ optimum od 1.00 do 3.00] na dobrą regenerację. Poza tym od 1.00 do 3.00 najsłabiej funkcjonuje jelito cienkie, więc spożywanie jakichkolwiek pokarmów w tym czasie, wpływa źle na wątrobę i jelito cienkie.Jak w takim planie zmieścić posiłki. Śniadanie zgodnie z rytmem dobowym powinno być spożyte pomiędzy 7.00 a 9.00 [ maksymalne możliwości działania żołądka].A od 9.00 do11.00 swoje maksimum ma śledziona, która uważana jest na najważniejszy organ odpornościowy [ jest między innymi miejscem tworzenia białych krwinek].A od 11.00 do13.00 swoje apogeum osiąga serce- więc tu powinniśmy planować trening. A od 13.00 do 15.00 najlepiej funkcjonuje jelito cienkie- dlatego w tym czasie należy zjeść obiad, który powinien być dla trenującego już trzecim w kolejności posiłkiem [ śniadanie, II śniadanie ( przekąska przed treningiem ), obiad].Nie jest to jednak możliwe kiedy wstajemy o godzinie 11.00.Drugi trening powinien się rozpocząć około 17.00. Zgodnie z rytmem dobowym między godziną 15.00 a 19.00, do krwi trafia najwięcej cukru [ glukozy], najwyższa jest temperaturaciała, wzrasta poziom energii i odporności na ból, lepiej są skoordynowane ruchy. Lepiej na wysiłek reagują mięśnie i stawy.Podejmując wysiłek bez przestrzegania tych zasad, wcześniej czy później doprowadzimy do wyniszczenia organizmu.Najpóźniejsza godziny pójścia spać to 23.00. Najlepiej jednak na sen przeznaczyć czas od22.00 do 7.00 rano.