„W okresie pylenia nie jedz: ….tu lista produktów, których nie należy spożywać”. Tak możemy o tym przeczytać w wielu publikacjach, zobaczyć i usłyszeć w programach telewizyjnych.Czy pomijanie w spożyciu wielu ,,zakazanych” produktów, usunie przyczynę? Absolutnie nie.Dlaczego nic nie słyszymy o enzymach [przyczyna], katalizatorach reakcji biochemicznych w organizmie.Ta osoba jest zdrowsza, która w swoim organizmie posiada więcej enzymów [białka].Prawidłowe zdrowie to synteza dodatkowych cząsteczek białka. Dostateczna [optymalna] ich ilość zabezpiecza organizm przed skutkami alergii. Kiedy zostaną spełnione wszystkie warunki potrzebne do syntezy białka, alergia nie występuje. Dlatego min. należy zadbać o składniki przemiany glukozy w energię w komórce, sprawne mitochondria, z czym wiąże się dobre działanie naczyń włosowatych [krwionośnych i limfatycznych]. Zawsze należy dbać o odpowiednią ilość pepsyny w żołądku. To tylko niektóre z nich.Z własnego doświadczenia badawczego wiem, że osoby, które uzupełniły brakujące składniki przemiany glukozy w energię, regularnie zakwaszają żołądek, stosują wysiłek tlenowy [naczynia włosowate, mitochondria], przestały doświadczać skutków alergii na swoim organizmie.Zajmijmy się więc przyczyną, a nie tylko działaniami mającymi usunąć skutki, ponieważ nie przyniesie to oczekiwanego efektu.