,,Największym wzmocnieniem Wisły Kraków powinno być jednak przygotowanie fizyczne. Piłkarze Wisły twierdzą, że nigdy wcześniej nie trenowali tak mocno jak w styczniu. Już w grudniu Peter Hyballa zapowiadał, że po styczniowych przygotowaniach Wisła Kraków
będzie maszyną do gegenpressingu”.
Czy tak będzie pokaże czas. Bo chyba pierwszy mecz, Wisła – Piast, uznany przez dziennikarzy za najlepszy rozpoczynającej się rundy, a być może najlepszy mecz w lidze w ostatnich miesiącach [tak twierdzili dziennikarze sportowi], w swoim przebiegu nie pokazał to o czym mówił wcześniej trener Hyballa.
Więc nasuwa się pytanie. Czy polskie zespoły są w stanie zastosować pressing i przeciwstawić się pressingowi przeciwnika dłużej niż 30 minut?
Do tego potrzeba przygotowania i wieloletniego, zaczynając już od najmłodszych lat, właściwego kształtowania wysokich i bardzo wysokich możliwości tlenowych organizmu, stanowiących fundament rozwoju wszystkich zdolności motorycznych. Przy deficycie w tym zakresie organizm nie jest w stanie wytworzyć odpowiedniej ilości energii.
„Trening tlenowy w kształtowaniu i utrzymaniu wysokiego poziomu energii organizmu” – to jeden z tematów jaki proponuję na szkolenia trenerów piłki nożnej. Ostatnio doszły mnie słuchy, że został on zakwestionowany przez ,,fachowców” z najwyższych szczebli związkowych, ponieważ według nich taki rodzaj treningu nie powinien byś stosowany w przedziale wiekowym od 6 do 12 lat (???).
Śmieszne to czy tragiczne, a może jedno i drugie. Śmieszne ze względu na wypowiadane opinie przez osoby mające wpływ na szkolenie trenerów, a zarazem tragiczne dla wielu młodych zawodników, którym już na starcie ogranicza się szansę gry w dobrych europejskich klubach.
Czy można pominąć ten fakt milczeniem? Trudno nie odnieść się do zaistniałej sytuacji, kiedy widzimy możliwości energetyczne polskich zawodników w rozgrywanych meczach europejskich pucharów. Widać [nawet bez pobieżnej analizy], że im bliżej końca meczu, tym bardziej na tle przeciwnika [nawet średniaka europejskiego], wyglądamy, mówiąc delikatnie, nie najlepiej.
Proponowałbym tym ,,ekspertom” zajrzeć na strony Instytutu Sportu Australii, Nowej Zelandii, badań naukowców amerykańskich, brytyjskich, skandynawskich, czy z RPA, gdzie można się dowiedzieć, od którego roku życia należy zacząć kształtować możliwości maksymalnego pochłaniania tlenu. A tlen- tak dla przypomnienia- to najważniejszy składnik odżywczy!!!
Zawodnicy, u których od najmłodszych lat nie zaniedbuje się przygotowania tlenowego, mają te wskaźniki zdecydowanie wyższe w porównaniu z polskimi. I tak średnio: liga angielska- pochłanianie tlenu 75 i więcej ml/kg masy ciała/minutę ,Bundesliga – 70 – 75
ml/kg masy ciała/minutę, Polska Ekstraklasa- 60 – 65 ml/kg masy ciała na minutę (taka różnica to w sporcie wyczynowym przepaść!)
Wracając do w/w Instytutów i badań, można się również dowiedzieć ile lat należy właściwie pracować aby zwiększyć i utrzymać wysoką funkcjonalność naczyń włosowatych. Jak i jakim
rodzajem treningu można zwiększyć liczbę mitochondriów [generatorów energii w komórce]. Kiedy tylko te dwa elementy będą zaburzone, żadnego gegenpressingu przez czas dłuższy niż
30 minut, nie można od organizmu oczekiwać.
Po pierwsze- tylko PRAWIDŁOWY (piszę specjalnie wielkimi literami ponieważ spora część trenerów myli prawidłowy trening tlenowy z różnymi innymi metodami i formami ćwiczeń, w wyniku czego powstaje w tym temacie wiele nieporozumień) trening tlenowy nie tylko stymuluje autofagię [naturalny proces usuwania uszkodzonych części komórek prze nią samą] ale również jest jednym z najsilniejszych stymulatorów zwiększania liczby i odbudowy zdrowych mitochondriów. Zapewnia jedno i drugie. Im więcej dobrze funkcjonujących mitochondriów w organizmie, tym lepszy jest ogólny stan zdrowia oraz większe możliwości
energetyczne organizmu.
Po drugie – również tylko pod wpływem prawidłowego wysiłku tlenowego zwiększa się gęstość naczyń włosowatych przypadająca na jedną komórkę mięśniową. Zwiększenie sieci naczyń kapilarnych krwionośnych, to wzrost zużycia nie tyko tlenu ale również substratów energetycznych przez komórki mięśniowe, co jednocześnie zwiększa ich zdolność do wytwarzania energii. Zwiększenie naczyń kapilarnych limfatycznych to zdecydowanie skuteczniejsze usuwanie produktów przemiany materii. Warto tu wspomnieć, że im większa liczba naczyń włosowatych, tym mniej jest obciążone serce.
Jeśli nie wytworzyliśmy pewnego automatyzmu funkcjonowania naczyń włosowatych przez kilkuletni systematycznie i właściwie prowadzony trening tlenowy, to po zaprzestaniu treningu tlenowego zastosowanego tylko w okresie przygotowawczym, zwiększona liczba naczyń włosowatych w mięśniach utrzymuje się zaledwie przez kilka tygodni. A zmiany biochemiczne w komórkach jeszcze krócej. I z gry na wysokich obrotach z dobrym europejskim klubem …nici.